Kto nie pamięta tych małych stópek? Te maleństwo, które dopiero przyszło na świat i leżąc w łóżeczku rozgląda sie dookoła poznając świat. Co chwile ktoś tu zagląda do Tuptusia jaki on śliczny! Te pobudki w nocy co 2 godziny na karmienie, ściąganie mleka, robienie zapasów, walka o karmienie. Dużo pięknych chwil tak samo jak i tych cięższych. Jeszcze Buniek nie był taki wygadany, nie był taki uparty, wtedy nie mogliśmy sie doczekać kiedy zacznie mówić, chodzić, biegać a teraz cofnelibyśmy sie w czasie, dlaczego chciałabym mieć drugie dziecko ?
Pamiętam poród jakby to było wczoraj, było ciężko, ale dałam radę. JA osiemnastoletnia młoda matka, którą życie wystawiło na próbę. Dałam radę. Myślałam , że będzie gorzej, podołałam. Wszyscy byli ze mnie dumni. A ja byłam dumna z mojego maleństwa, które przyszło na świat całe i zdrowe, ważył 4100 gram i 60 cm. ,,Kawał chłopa urodziłaś jak na 18 lat, dobra robota!'' powtarzali na oddziale, a ja tylko wsłuchiwałam sie w jego skrzeczący głosik i patrzyłam w jego piękne oczy, które dookoła sie rozglądały. On włożył też dużo pracy podczas porodu a łatwo nie było. To było dla mnie wielkie wyzwanie , nie wiedziałam co mnie czeka , wiedziałam tylko, że musze dać radę, nie jestem sama, nie chodzi o mnie a o tego Aniołka , który ma sie urodzić. Chociaż jest wiele czynników , które mają wpływ na naszą decyzję o potomstwie, obawy i przekonania, plusy , bo minusów nie widzę , poza niewyspaniem. Bóg mam nadzieję , że da mi szansę zostać ponownie matką, obdarować swoich dwóch mężczyzn najpiękniejszym prezentem.
Detektyw Tuptuś i Kapitan Planeta!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz