Gdy dopadnie nasze maleństwo choroba bywa marudne, smutne , nie chce sie bawić, jest rozdrażnione a my staramy sie jak zaradzić zatkanemu noskowi. Nos jest jednym z ważniejszych narządów. Noski naszych pociech są bardzo malutkie, dlatego zwykły katar urasta do rangi poważnego problemu. Jak zaradzić ?
1.Gdy dziecko śpi, kładź je na brzuszku , wydzielina wtedy sama wypłynie.
2.Nawilżaj powietrze w pomieszczeniu, w którym dzieciątko śpi, jeśli nie masz nawilżacza powieś na kaloryfer ręcznik zmoczony wodą.
3.Inhalacje, zmniejszają obrzęk śluzówki co ułatwia odpływanie wydzieliny.
4.Skórę pod nosem można nasmarować maścią majerankową.Trzeba uważać , aby maść nie znalazła się w nosku, ponieważ podrażni błony śluzowe.
5.Oczyszczaj nosek aspiratorem.
6. Sól fizjologiczna, woda morska w sprayu - rozrzedza wydzielinę, dzięki czemu łatwiej ją usunąć za pomocą aspiratora.
7. Należy podawać dziecku ciepłe płyny one także rozrzedzają wydzielinę.
8. Posmaruj w okolicach klatki piersiowej skórę maścią VICK , dzięki niej dziecko w nocy łatwiej oddycha.
A co gdy maluszek ma kaszel?
Kaszel jest naturalną reakcją obronną organizmu. Chroni płuca i oskrzela. Powodem kaszlu może być wiele przyczyn np, mocniejsze zapachy, dym papierosowy itd. wystarczy je wyeliminować z otoczenia dziecka. W przypadku infekcji decyduje pediatra o sposobie leczenia. Kaszel może by suchy i mokry.
1.Nawilżaj pomieszczenie, aby dla malca lepiej sie oddychało, gdy powietrze jest suche podrażnia ono śluzówki , co wywołuje ból gardła.
2. Podawaj ciepłe płyny aby zmniejszyć obrzęk gardła.
3.Oklepuj delikatnie plecy dziecka dłonią. Najlepiej po drzemce, raz dziennie, chyba, że jest potrzeba na powtórzenie.
4. Smaruj na noc klatkę piersiową maścią rozgrzewającą lub skropić olejkiem np. miętowym, ułatwia oddychanie i pomaga zwalczyć kaszelek.
5. Rób inhalacje.
Pamiętajcie , aby dziecko prowadzać do żłobka zdrowe. Wiele słyszałam, że matki potrafią przyprowadzić chore dziecko do żłobka a po jakimś czasie dzwoni do niej opiekunka, żeby zabrała dziecko , ponieważ ma np. gorączkę :)
Nie każde dziecko szybo choruje, niektóre są odporne, że często w żłobkach nie chorują, wszystko zależy od tego jak silny jest organizm maluszka.
Mam nadzieję , że pomogłam. Zapraszam jutro na nowy post , w którym zobaczycie czym zaowocowała współpraca z firmą www.tkaninka.pl !!
Bardzo dobrze to ujęłaś. Ja jeszczę jedną rzecz bym dodała a mianowicie:
OdpowiedzUsuńNIE PRZEGRZEWAĆ DZIECKA ! :-D
Z wszystkim się zgodzę i wiem to z doświadczenia.
Pozdrawiam ;-)
Moi rodzice zawsze smarowali mnie rub-aronem.
OdpowiedzUsuńnie znosiłam tego zapachu ale dawało efekty!
Dobre są też naturalne syropy z miodu i cytryny zamiast wspomagaczy z apteki. My zawsze leczymy się domowymi sposobami zanim weźmiemy jakiekolwiek leki. Inhalacje również polecam. U nas na szczęście Kuba nie choruje mimo, że pogody w kratkę
OdpowiedzUsuńwww.zaraz-wracam.pl
Ja jeszcze robie Małemu syropek z cebuli ;) tez daje super efekt na kaszel i ból gardełka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńna śmierć zapomniałam o tym napisać !! mama zawsze mi go robiła !!! :)
UsuńWitamina C, syrop z cebuli, inhalacje z solanki Zabłockiej. Róża była chora, w dwa dni wyleczyliśmy. :)
OdpowiedzUsuń