Nieduża apteczka, myślę , że dla takiego malucha nie trzeba zbyt wiele leków, chyba, że zaleci je lekarz. W naszej apteczce znajdują sie rzeczy na wypadek , gdyby synek żle sie poczuł, badz nam sie troche rozchorował , gdy nie wystarczy zwalczanie objaw, trzeba odrazu wybrać sie do lekarza.
W naszej apteczce znajdują sie :
Czopki glicerynowe i przeciwgorączkowe. Termometr rtęciowy - tylko do niego mam zaufanie :)
Dentinox - gdy ząbki dokuczają.
Espumisan - ból brzuszka, kolki , używam go , gdy herbatka koperkowa nie pomaga.
Disnemar- woda morska do noska + aspirator
Octenisept - na lekkie skaleczenia.
Nurofen - w razie gorączki, przecibólowy.
Witamina D Bioaron - suplement diety.
Wczoraj wkońcu wyszliśmy na spacer, będąc także na zakupach zakupiłam dla Bunia nocnik. Pierwsze podejście było udane, nocnik ochrzczony. Za drugim razem nie spodobało mu sie , więc odrazu go zdjęłam. Mam nadzieje, że będzie lepiej, jeśli nie będzie chciał siedzieć na ,,tronie'' poczekamy :)
Za nami ostatnia szczepionka kolejna w roczek, troche było płaczu, ale przecież to normalne u małego dziecka. Jesteśmy już w domku Kuba odsypia a ja zaraz biore sie za obiad dziś makaron canneloni z miesem mielonym. Pogoda jest piękna, pachnie wiosną, może spacer? :)
Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń