poniedziałek, 17 listopada 2014

Hej , hej :)

Wkońcu przyszedł czytnik i są zdjęcia :) Dziś powrót mamy z Warszawy troche mnie odciąży od obowiązków domowych. A my zaczynamy etap,,ząbkowanie'' , jakoś dajemy rade, chociaż szkoda mi mojego maluszka , gdy cierpi. Weekend szybko zleciał, nic szczególnego sie nie działo. Jednak wpadliśmy na pomysł aby wyremontować górke i zrobić tam nasze gniazdo :) Miejmy nadzieję, że sie uda ten tydzien to czas załatwiania spraw, pozwolenia itd. Już mam wizję jakby to wyglądąło itd. Jestem pełna nadziei !
W dzisiejszym wpisie chciałabym opowiedzieć o swojej ciąży, czyli najwspanialszym czasie w życiu chyba każdej kobiety. Ciąża - nowe życie które w nas dojrzewa, owoc miłości i nasze oczko w głowie. Jak moja ciąża przebiegała ?  Musze powiedzieć, że świetnie, żadnych mdłości, zachcianek. Miałam w każdym razie obsesje na punkcie sprzatania. Ciągle sprzatałam, wstawałam rano i pierwsze co robiłam sprzatanie całęgo domu, zakupy pranie i wszystko co sie dało ! Musze powiedzieć , że byłam bardziej pracowita niż teraz :) Pamiętam każdy ważny moment pierwsze ruchy, poznanie płci i jak mój brzusio sie poruszał coś niesamowitego! Reakcja ? Ojej , pustka , ale napewno wielka radość, nie myślałam co będzie , wiedziałam , że musze sie skupić na tym maleństwu , które we mnie dojrzewa. Niektórych uczuć nie da opisać sie słowami. Pierwsze badanie usg- bicie serca mojego maluszka i moje łzy w oczach ze szczęścia. Najważniejsze było ,,oby zdrowe''. Muszę powiedzieć , że w brzuszku Kubuś był tak samo spokojny jak i teraz, bywały momenty jak dał popalić , ale to jak zjadłam coś słodkiego. Teraz nie moge nacieszyć sie moim maluszkiem najukochańszym na świecie! Nie zamieniłabym obecnego życia na nic w świecie ! <3
Może niektórych zanudzam, ale czasami dobrze tak popisać :)  a dla czytelników dziękuję za uwagę. Czas na mnie Kuba budzi sie i trzeba zabawiać Bubcia :) Pozdrawiam.







2 komentarze: